Translate

czwartek, 29 sierpnia 2013

#2 Misio



1 komentarz:

  1. ZATEM JAZDA !!!
    Przy obecnym zalewie Chińszczyzny - Bóg jeden raczy wiedzieć z czego ? I przez kogo wykonanej ?
    Czy nie warto ? Jak kiedyś ? Sprawić swemu dziecku (lub jak ja sobie) odrobinę prawdziwego ciepła ?
    Właśnie takiego ukochanego Misia czy Lalę ? Które jak nie wątpię pojawią się niebawem ?
    Miłą przytulankę,towarzysza zabaw,rozmów i sekretów Waszego dziecka...
    Dla którego,zapewne,i tak nie macie czasu...
    Zatem do opinii...

    PLUSY
    - Materiał nie radioaktywny
    - Nie wykonywał chiński więzień
    - Brak jakichkolwiek elementów którymi dziecko nawet z ADHD mogło by uczynić sobie krzywdę
    - Zrobione z miłością
    - Zawsze możemy zamówić rozmiar,co to ma być (misio,lalka,ślimak,słonik) i kolorystykę "zwierzątka" choć ja osobiście wolę żywioł
    - Niepowtarzalność jako zabawka,brelok,czy dyndadełko do samochodu
    -Itd.Itp.Etc. (Długo by pisać)

    MINUSY
    -Nie znaleziono

    No chyba że wolicie gwiżdżące,kręcące się w koło i mrugające jedną (wielokolorową diodą) cudo "interaktywne" (he,he) Made in China...
    Ale to już Wasza sprawa,tylko jeśli macie troszkę więcej lat - przypomnijcie sobie proszę jaka była Wasza ulubiona zabawka z dzieciństwa ? Aaa ?
    Kończę,pozdrawiam,dodając tylko że słonik "Szaraczek" zamieszkał u mnie :D

    OdpowiedzUsuń